Dlaczego tak trudno jest nam powiedzieć nie, lub dokonać zmiany...efekt utopionych kosztów

Dec 16, 2023

Jakiś czas temu pisałam o doświadczeniach mojego przyjaciela na safari w obszarze gdzie występowały silne prądy. Jednym z moich komentarzy było to, że bezpieczeństwo jest nudne, ponieważ powstrzymuje nas przed robieniem fajnych rzeczy. Chciałam wyjaśnić nieco więcej, dlaczego w rzeczywistości jest odwrotnie... bezpieczeństwo pozwala nam robić WIĘCEJ.

Czy kiedykolwiek byliście na wyjeździe, na którym wydaje się, że nic nie idzie dobrze? Pogoda wymusiła zmianę lokalizacji, gaz nie były tak nabite, jak o to prosiliście lub wasze automaty zaczęły lekko popuszczać. Zdarza się to nam wszystkim bardzo często. Nie zawsze wszystko jest idealne. Ale dlaczego niektóre nurkowania jest trudniej odwołać niż inne?

Zwykle sprowadza się to do dwóch rzeczy

Jak bardzo lub jak źle się sprawy potoczyły?
Efektu kosztów utopionych.

Gauge Pictures | Download Free Images on Unsplash

Jak bardzo coś poszło nie tak?

Odpowiedź na to pytanie często nie jest jednoznaczna. To, co jedna osoba może uznać za krytyczne (na przykład automaty, które mają niewielką nieszczelność), może być postrzegane jako zwykła niedogodność dla kogoś innego. Będzie to zależeć od nurkowania, warunków, partnera lub mentalności nurka..... i będzie się zmieniać z dnia na dzień. Niektóre rzeczy można łatwo naprawić na miejscu, ale może to spowodować wzrost poziomu stresu do tego stopnia, że nie będziecie już w odpowiednim nastroju do nurkowania. Mam zasadę 3 cytryn - jeśli przed nurkowaniem wydarzą się 3 rzeczy wywołujące stres, nie nurkuję. Te rzeczy są różne, ale stosuję je również do moich kursantów. Jeśli widzę, że jakiś problem powoduje stres u mojego kursanta (zwłaszcza jeśli jest on na kursie i wiem, że będzie w pewnym stopniu zestresowany pod wodą), to jeśli muszę, odwołuję nurkowanie.

Utopione koszty

Numer dwa to ten, który wprawia nas w zakłopotanie. Słownik Cambridge definiuje efekt utopionych kosztów jako „koncepcję, że firma lub organizacja jest bardziej skłonna do kontynuowania projektu, jeśli zainwestowała już w niego dużo pieniędzy, czasu lub wysiłku, nawet jeśli kontynuowanie nie jest najlepszą rzeczą do zrobienia".

W nurkowaniu oznacza to, że gdy zapłaciliśmy za nurkowanie, musieliśmy podróżować lub wziąć wolne, aby je wykonać, może być bardzo trudno je odwołać.
Najtrudniejszy moment, aby powiedzieć "nie"? Właśnie wtedy, gdy jesteście w pełni ubrani i macie zamiar właśnie wskoczyć do wody. Do tego momentu wszyscy włożyli maksymalny wysiłek, aby się przygotować. Być może twój partner polega na tobie, bo w przeciwnym razie on również nie byłby w stanie nurkować. Więc zatrzymanie się w tym momencie wymaga bardzo wiele. Jest to również punkt, w którym wzrasta akceptacja problemów.

Nieszczelne automaty mogły być czymś, z czym nie chcieliście nurkować tego ranka, zanim dotarliście na miejsce. Ale teraz opłacono łódź i spędzono całe wieki jadąc na miejsce, składając wszystko razem, przebierając się...... czy mały przeciek naprawdę jest wart tego, by nie nurkować? Jest to jeden z powodów, dla których ludzie przesuwają granice tego, co uważają za dopuszczalne. Bardzo łatwo jest powiedzieć siedząc w fotelu, ub pisząc w internecie "nigdy nie nurkowałbym z nieszczelnym automatem". Chciałbym, abyście pomyśleli o sytuacji, w której przekroczyliście granice tego, co normalnie uważalibyście za dopuszczalne. Być może był to jeden z powyższych przykładów lub coś zupełnie innego. Teraz zastanówcie się, dlaczego to zrobiliście. Prawie na pewno zdołacie usprawiedliwić to przed samymi sobą. Ale co, jeśli to ktoś inny powiedziałby wam, że zrobił to samo? Nie znając powodów tej osoby, moglibyście ją potępić za takie postępowanie.

Moje koszty utopione...

Chciałbym podać jeden z moich przykładów. Na początku mojej pracy jako przewodnik pracowałem dla firmy, która nie miała najlepszego sprzętu do wypożyczenia. Podczas konfiguracji mój klient miał problem z prawie każdym elementem sprzętu. Zepsuł się zamek w skafandrze, automaty przeciekały, a BCD samoczynnie się napełniało. Udało mi się wymienić wszystko z wyjątkiem BCD, ponieważ nie było już żadnego, który pasowałby na klienta. Postanowiłam więc dać klientowi mój, a sama zostawić ten, który miałam na sobie, odłączony i napompować go ustnie na czas nurkowania. Normalnie pomysł rozpoczęcia nurkowania z wadliwym sprzętem był nie do przyjęcia, ale wielokrotnie ćwiczyłam nadmuchiwanie ustnie, więc nie wydawało mi się to aż tak wielkim problemem, a poza tym byłam kiepskim przewodnikiem nurkowym i uważałam, że potrzebuję pieniędzy. Łatwo mi było usprawiedliwić się przed samą sobą w tamtym czasie, ale teraz łatwo mi też pomyśleć, że byłam głupia i powinnam była postąpić inaczej. (Powinienem, zrobiłbym, mógłbym - to temat na osobny wpis na blogu).

Odwołanie nurkowania


Dlatego właśnie NIE odwołujemy nurkowań. Ale co z tymi wszystkimi przypadkami, gdy inni nie odwołali nurkowania i sprawy nie skończyły się tak dobrze? Moje nurkowanie z klientem powyżej było w porządku, pod wodą nie wystąpiły żadne problemy, więc wydawało się, że dokonałam właściwego wyboru. Ale co by było, gdyby coś się stało? Gdybym była zbyt obciążona zadaniami z powodu innego problemu i zapomniała lub nie była w stanie napompować Jacketu? Nie trzeba by było dużo więcej, by tak się stało, a w najgorszym przypadku mogłoby to oznaczać dla mnie koniec gry.

I właśnie dlatego bezpieczeństwo pozwala nam mieć więcej zabawy. W imię odwołania tylko jednego nurkowania mogłam uratować życie swoje lub kogoś innego. Oznacza to, że będziemy mogli nurkować dalej. Nie jest łatwo podejmować takie decyzje o rezygnacji z nurkowania, ponieważ nigdy nie dowiemy się, czy było warto. Jeśli odwołamy nurkowanie, zagwarantujemy sobie niewielką stratę (stratę nurkowania). Ale jeśli go nie odwołamy, mamy szansę na dużą wygraną (świetne nurkowanie). Nigdy nie wiemy, czy faktycznie udało nam się uniknąć dużej straty ( urazu lub śmierci). Ale w sumie, co byśmy woleli: zwiększyć szanse na przeżycie aby zanurkować ponownie kolejnego dnia, czy zaryzykować wszystko, aby być może mieć ostatnie dobre nurkowanie? Bo to może być twoje ostatnie.

Mam nadzieję, że zobaczymy się pod wodą na jeszcze wielu dobrych, bezpiecznych nurkowaniach.


Jenny jest instruktorem nurkowania technicznego i nurkiem zabezpieczającym. Wcześniej przez 10 lat pracowała w zakresie edukacji plenerowej, ucząc między innymi wspinaczki skałkowej, kajakarstwa górskiego, żeglarstwa, narciarstwa, speleologii i kolarstwa. Jej zainteresowanie rozwojem zespołu zaczęło się od szkoleń typu outdoor, wykorzystując je jako narzędzie pomagające ludziom dowiedzieć się więcej o komunikacji, planowaniu i pracy zespołowej.

Od 2009 roku mieszka w Dahab w Egipcie, gdzie uczy nurkowania SCUBA. Obecnie jest instruktorem trenerem TDI, instruktorem Advanced Trimix, Advanced Mix Gas CCR oraz instruktorem Helitrox CCR.

Jenny uczestniczyła w wielu głębokich nurkowaniach jako część zespołu nurkowego H2O divers i pracuje jako nurek zabezpieczający w branży medialnej.

Jeśli chcesz pogłębić swoje doświadczenie nurkowe, rozważ udział w kursie wprowadzającym online, który zmieni twoje podejście do nurkowania, ponieważ bezpieczeństwo zależy od twojego postrzegania.  Droga do zmiany zaczyna się tu.

Andrzej jest instruktorem nurkowania technicznego i nurkowania na obiegach zamkniętych. Pracuje jako konsultant do spraw bezpieczeństwa i wydajności w branży nurkowej. Z wykształcenia jest psychologiem ze specjalizacją w psychologii społecznej i psychologii bezpieczeństwa. Jego główne zainteresowania w tych dziedzinach związane są z wydajnością człowieka w ekstremalnych środowiskach oraz budowaniem zespołów o wysokiej wydajności.  Andrzej ukończył studia podyplomowe w zakresie archeologii podwodnej i zdobył doświadczenie w roli osoby odpowiedzialnej za bezpieczeństwo nurkowania w projektach naukowych- DSO. Od 2023 roku jest instruktorem Human Factors, prowadzi polski oddział The Human Factors. www.podcisnieniem.com.pl