Uwaga selektywna istnieje! 5 wskazówek, jak zwiększyć świadomość sytuacyjną w nurkowaniu
Mar 05, 2024Niedawno znajomy ze straży pożarnej zapytał mnie, czy gdybym mógłbym wybrać jeden element ze szkoleń dotyczących czynników ludzkich na rok 2024, to co by to było? Nie miałem żadnych wątpliwości co odpowiedzieć: „świadomość sytuacyjna"
Uwaga jest ograniczona
Świadomość sytuacyjna stała się ofiarą naszych współczesnych czasów. Widać to wszędzie - ludzie włączają się do ruchu, będąc skupieni na swoich telefonach, kierowcy przejeżdżają przez znak stopu, patrząc na coś w swoich pojazdach. Stało się to na tyle problemem bezpieczeństwa publicznego, że niektóre miasta umieściły znaki nakazujące ludziom patrzeć w górę, gdy poruszają się po ruchliwych ulicach; opracowano nawet aplikację przypominającą o tym. Jesteśmy przyzwyczajeni, że technologia poinformuje nas o rzeczach ważnych, lub ostrzeże gdy zbliżamy się do granicy bezpieczeństwa.
Brak świadomości sytuacyjnej stał się stałym i wszechobecnym stanem - poważnym problemem dla społeczeństwa, a co za tym idzie, również dla nurków.
Uwaga jest ograniczona. Wszyscy na pewnym poziomie, zdajemy sobie z tego sprawę, ale często zachowujemy się tak, jakbyśmy mogli robić niezliczoną ilość rzeczy naraz. Uwaga spoiler: nie możemy.
W blasku reflektorów
Często powtarzamy, że świadomość sytuacyjna wymaga zwiększonej uwagi. Że musimy być bardziej uważni. Ale czy można być bardziej uważnym. Jesteśmy na tyle uważni, na ile możemy być. Ale nasze zasoby poznawcze są obciążone wieloma zadaniami równocześnie. Kontrolą pływalności, nawigacją, wykonywaniem zadania - np rozwijaniem poręczówki, obłsugą sprzętu, komunikacją z partnerami, świadomością gdzie znajdują się poszczególni członkowie zespołu itp. A więc poświęcenie więcej uwagi jednej czynności, będzie oznaczało ograniczenie jej w innym miejscu. Gdy dochodzi do sytuacji nieoczekiwanej, musimy zrównowarzyć, to co się dzieje z wieloma innymi istniejącymi czynnikami.
Próby zobaczenia wszystkiego naraz, i wykonywania wielu zadań jednocześnie będzie wpływać na naszą świadomość sytuacyjną. Dobra świadomość wymaga zasobów poznawczych, skupienia uwagi jak reflektor na każdym aspekcie zdarzenia. Poświęcając czas na prawdziwe spojrzenie przed podjęciem decyzji, co robimy dalej. Dzięki praktyce można to osiągnąć stosunkowo sprawnie i będzie bardziej skuteczne niż próba wykonywania wielu czynności na raz. Ważne jest aby, dokonać poprawnej analizy, a nie pochopnej decyzji.
Jednym ze sposobów uwalniania naszych zasobów jest podział na role i delegowanie zadań. Jeżeli inni członkowie zespołu, mogą wykonywać lub chociaż weryfikować wykonanie zadań, my możemy mieć więcej 'uwagi do poświęcenia' aby prawidłowo ocenić sytuację. Dodatkowo, każdy z czlonków zespołu będzie miał swoją świadomość sytuacyjną aby rozświetlić ciemność niepewności.
Nasz umysł będzie stale przetwarzał pytania podczas absorbowania sceny: Co się dzieje? Czy dzieje się coś czego nie widać stąd? Czy wszyscy są świadomi tego, co się dzieje? Co wydarzyło się przed chwilą? To dodatkowo zwiększa świadomość sytuacyjną, ponieważ w naturalny sposób badamy potencjalne korzyści i pułapki wynikające z początkowej oceny.
Pięć ćwiczeń wspomagających świadomość sytuacyjną
Świadomość sytuacyjna ma kluczowe znaczenie dla bezpiecznego i skutecznego reagowania w sytuacjach awaryjnych. Będzie to zawsze miało znaczenie dla całego zespołu. Oto, jak można szkolić i ćwiczyć, czujność oraz spostrzegawczość podczas nurkowania.
- Sprawdź, jak trudna może być wielozadaniowość. Pierwszym krokiem w szkoleniu nurków, aby byli bardziej świadomi, jest pokazanie, jak bardzo selektywna może być ich uwaga, gdy koncentrują się na zadaniu. Demonstracja prostych ćwiczeń może sprawić, że członkowie zespołów nurkowych, będą bardziej otwarci na poprawę własnej świadomości sytuacyjnej. Spróbujcie rzucać do siebie piłkę lub dwie i w tym samym czasie odpowiadać na pytania zadawane niespodziewanie przez innych graczy. Warto również zapoznać się z eksperyment z gorylem dotyczącym selektywnej uwagi przeprowadzony przez profesora Daniela Simonsa.
- Aktywny trening świadomości sytuacyjnej może przybierać różne formy. Może obejmować zabawne ćwiczenia, takie jak poproszenie ludzi o spędzenie pięciu minut w kuchni (lub innym pomieszczeniu) i zapisanie trzech rzeczy, których nigdy wcześniej tam nie zauważyli. Tak naprawdę nie ma znaczenia, co osoby wymyślą w tym ćwiczeniu; chodzi o to, aby spędzili czas uważnie przyglądając się obszarowi, który w innym przypadku uważają za oczywisty i zdali sobie sprawę z tego, co wcześniej przeoczyli. Warto również porównać zapisy pomiędzy członkami zespołu.
- Szkolenia w oparciu o scenariusz. Daj zespołowi do wykonania jakieś zadanie, np położenie liny poręczowej, a na ich drodze umieść coś niespodziewanego. Np. inną linę, lub informację z zadaniami. Zobacz czy nurkowie w ogóle zwrócą na to uwagę i jak zareagują
- Zachęcaj swój zespół do przekazywania jak najbardziej obszernych informacji dotyczących nurkowania i przygotowań. Można w tym celu wykorzystać strukturę DEBrIEF. Jedna osoba nigdy nie będzie widziała, ani wiedziała wszystkiego, co zaszło. Bardzo ważne jest poznanie różnych perspektyw. Zespoły powinny szkolić wszystkich swoich członków w przedstawianiu kontekstu i wlasnej perspektywy. Ważne jest budowanie poczucia bezpieczeństwa psychologicznego, aby mieli oni pewność siebie i czuli się bezpiecznie aby dzielić się tym co widzieli
- Nie postępujcie zbyt szybko. Zasada w nurkowaniu mówi: "Zatrzymaj się, oddychaj i myśl" a dopiero później działaj. Mimo że jest nam powtarzana od pierwszego kursu, to często skupieni na zadaniu lub przytłoczeni własną potrzebą działania zapominamy o tych podstawach. Zwolnienie w sytuacji awaryjnej może być sprzeczne z intuicją, ale nawet drobne poprawy na tym etapie, mogą mieć duże znaczenie. Zaledwie kilka sekund pozwalających na przetworzenie informacji i lepsza ocena tego, na co widzicie, może stanowić różnicę między życiem a śmiercią.W sytuacjach kluczowych, niebezpiecznych czy nieodwracalnych konieczne jest zwolnienie i dokladna analiza, a wybór potwierdzony przez członków zespołu.
Spraw, by świadomość stała się nawykiem
Ludzką naturą jest pragnienie przewidywalności i chęć posiadania racji, ale te tendencje częściej ograniczają świadomość sytuacyjną, prowadząc nas na manowce, tego co znamy lub rozpoznajemy. Ważne jest, aby liderzy cenili i zachęcali członków zespołu do zwracania uwagi na wszystko podczas przygotowań, planowania i nurkowania oraz zwracania uwagi, gdy coś wydaje się nietypowe.
Świadomość sytuacyjna jest ważnym elementem bezpieczeństwa. Chodć możemy czuć się pewnie, wykonując wiele zadań jednocześnie, warto koncentrować się i weryfikować informacje krytyczne dla naszego bezpieczeństwa. Zwracaj uwagę. Głębokość, czas, miejsce, gaz, zespół. Nawiązuj kontakt z członkami w zespole, nie tylko potwierdzenie ich obecności. Naprawdę rozglądaj się i chłoń to, na co patrzysz, zadawaj sobie pytania: „Co zrobię jeżeli teraz stracę gaz, jeżeli widoczność spadnie do zera, jeżeli nie ma członków zespołu...". Niech to stanie się nawykiem, nie tylko w sytuacjach awaryjnych, ale także podczas zwykłych nurkowań.
Andrzej jest instruktorem nurkowania technicznego i nurkowania na obiegach zamkniętych. Pracuje jako konsultant do spraw bezpieczeństwa i wydajności w branży nurkowej. Z wykształcenia jest psychologiem ze specjalizacją w psychologii społecznej i psychologii bezpieczeństwa. Jego główne zainteresowania w tych dziedzinach związane są z wydajnością człowieka w ekstremalnych środowiskach oraz budowaniem zespołów o wysokiej wydajności. Andrzej ukończył studia podyplomowe w zakresie archeologii podwodnej i zdobył doświadczenie w roli osoby odpowiedzialnej za bezpieczeństwo nurkowania w projektach naukowych- DSO. Od 2023 roku jest instruktorem Human Factors, prowadzi polski oddział The Human Factors. www.podcisnieniem.com.pl